Linki >> 2011.11.11. Oswiecim_Swiatynia_Pokoju | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Logowanie |
Oświęcim 11.11.2011
Inicjatywę chwalił Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego, podkreślając wyczulenie Europy na propagowanie różnorodności kulturowej i wspólnego, europejskiego dziedzictwa. - „Gratuluję Państwu cennej inicjatywy, której celem jest inspirowanie działań na rzecz pokoju i szerzenie uniwersalnych wartości, takich jak miłość, braterstwo, solidarność, tolerancja i prawda, która pomaga budowaćmosty między kulturami zbliżając, ludzi do siebie poprzez muzykę" – pisał w liście do organizatorów. W uroczystości nadania kościołowi zaszczytnego tytułu to właśnie muzyka odgrywała pierwszoplanową rolę. W koncercie, zatytułowanym „Pokój się rodzi z serca nowego" wystąpiło czworo artystów. Byli to Janusz Kohut kompozytor i pianista, sopranistka Anita Maszczyk, solistka Teatru Muzycznego w Gliwicach, radomianin Robert Grudzień, kompozytor, organista i pianista oraz aktor Włodzimierz Pohl z Teatru „Banialuka" w Bielsku Białej. „Dolorosa Oświęcimska" Roberta Grudnia w wykonaniu obu muzyków na fortepian i organy była najsilniejszym akordem koncertu. Prawykonanie tego dzieła publiczność nagrodziła gromkimi brawami. Obaj muzycy wykonali także Bogurodzicę. Robert Grudzień wykonał swoją własna kompozycję Fantazja Jana Pawła II . W wydarzeniu wzięło udział około dwóch tysięcy osób. Oświęcimski kościół uzyskał tytuł świątyni pokoju, decyzją biskupa Tadeusza Rakoczego, ordynariusza diecezji bielsko – żywieckiej. Podczas uroczystości mówił on o znaczeniu pokoju we współczesnym świecie. – Pokój to słowo, które wypowiada się dziś z dużymi emocjami. Gdy zabraknie pokoju wszystko inne traci sens – mówił biskup. Ordynariusz poświęcił też nowo wybudowane organy piszczałkowe. Chwilę później instrument zabrzmiał utworem „Trumpet tune" Henry'ego Purcell'a, w wykonaniu Roberta Grudnia. - Oświęcim znajduje się w cieniu obozu hitlerowskiego w Auschwitz, gdzie zginęły miliony ludzi, także artystów. To miejsce szczególnie przejmująco przypomina iż pokój i poszanowanie dla różnych kultur są podstawą istnienia narodów. Muzeum to bolesne wspomnienie o gigantycznej zbrodni ludobójstwa. Sądzę, że równie ważne jest budowanie mostów przyszłości poprzez sztukę, aby nigdy już nie powtórzył się podobny dramat jak Auschwitz i Birkenau– przyznaje Robert Grudzień. Takie zadanie stawiają sobie inicjatorzy nadania oświęcimskiemu kościołowi tytułu „Świątyni Pokoju", czyli stowarzyszenie „Droga nadziei". W nowoczesnej świątyni, zaprojektowanej przez włoskiego architekta, zamierzają organizować cykl koncertów na rzecz pokoju oraz propagować nauczanie błogosławionego Jana Pawła II, jako Pielgrzyma Pokoju.
|