ORGANY I FLETNIA PANA

Adam Czopek, Nasz Dziennik, wtorek 7 marca 2000

Takie zestawienie instrumentów pojawiło się w polskiej fonografii po raz pierwszy. Jego autorem jest świetny duet : Robert Grudzień -znany polski organista i Georgij Agratina -mołdawski kompozytor i wirtuoz gry na fletni Pana. Nagrane przez nich dwie płyty CD prezentują z jednej strony znakomite instrumenty, pierwsza z 1997 roku, słynne barokowe organy bazyliki w Leżajsku, druga, z 1999 roku organy Klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w Stalowej Woli- Rozwadów. Z drugiej strony stanowią dowód kunsztu obu artystów, którzy w znakomity sposób zestawili brzmienie tych tak różnych zdawałoby się instrumentów.

Mimo że oba na nagrania dzieli spory okres czasu, to jednak mają o­ne wiele cech wspólnych.

Przede wszystkim zachwyca wirtuozeria gry Georgija Agratiny, co słyszy się szczególnie
w obu jego kompozycjach pt. “Doina” i umiejętność dostosowania się Roberta Grudnia, ktory przyjął zasadę stanowienia tła dźwiękowego dla jego popisów. Natomiast w utworach czysto organowych możemy podziwiać w pełni wrażliwość, ogromną muzykalność i techniczną sprawność Roberta Grudnia.

Pierwsza płyta, prezentujaca pyszne brzmienie organów bazyliki w Leżajsku, to bogactwo muzyki Jana Sebastiana Bacha ze słynną Toccatą i fugą d-mol BWV 665 i “Aria na strunie G”oraz Preludium i fugą c-mol BWV 546 na czele.Z ogromną satysfakcją słucha się wspólnej

interpretacji nastrojowego Adagio d- mol T.Albinioniego i “Ave Maria” Schuberta. Bogata dyspozycja leżajskich organów pozwoliła Robertowi Grudniowi na znakomite operowanie barwą i brzmieniem, co ma szczególne znaczenie w dziełach Bacha.

Druga - najnowsza - płyta jest typową składanką i prezentuje zupełnie inny, bardziej różnorodny, repertuar. Daje o­n obu artystom pole do wirtuozowskich popisów, co zresztą bez

reszty wykorzystują. Obok muzyki polskiej Jana z Lublina, mamy “Alleluja” J.F. Haendla, “Rondo” W.A. Mozarta i “Polowanie” jego ojca Leopolda. Jest preludium chorałowe “Kto się w opiekę” J.S. Bacha i “Ave Maria” Bacha -Gounoda. Na tym krążku umieszczono ponownie kompozycje Agratiny “Doina I i II. Płyta urzeka spokojnym, refleksyjnym nastrojem, a słucha się jej z ogromną przyjemnością.

Warto jeszcze zaznaczyć, że realizatorzy nagrania znakomicie wykorzystali, w obu przypadkach, naturalną akustykę miejsc nagrań.